Meredith Whittaker, prezes Signal, oświadczyła że aplikacja szyfrująca wiadomości zniknie z Wielkiej Brytanii, jeśli planowane przepisy osłabią szyfrowanie end-to-end.
W rozmowie z BBC Meredith Whittaker powiedziała, że Signal „absolutnie, w 100% odszedłby” z Wielkiej Brytanii, gdyby tamtejszy rząd oczekiwał, że wprowadzi pewne zmiany. Jakie? Takie, które podważałyby zaufanie, jakim ludzie darzą Signala, traktując aplikację jako prywatny środek komunikacji cyfrowej.
Wielka Brytania chce większej kontroli nad aplikacjami szyfrującymi
Projekt ustawy o bezpieczeństwie online (Online Safety Bill) zawiera dość jasno sprecyzowany przepis. Umożliwia on brytyjskiej agencji ds. komunikacji Ofcom żądanie od platform mediów społecznościowych i aplikacji do wymiany wiadomości zidentyfikowania i usunięcia materiałów związanych z wykorzystywaniem seksualnym dzieci za pomocą określonych technologii. To oczywiście uzasadniony cel, ale jednocześnie agencja miałaby furtkę do innych wiadomości i danych.
Jak zauważa The Guardian, Whittaker skrytykowała propozycję rządu, aby obrazy były skanowane pod kątem materiałów związanych z wykorzystywaniem seksualnym dzieci, zanim zostaną zaszyfrowane.
Sprawdź: Jak wejść do dark webu
Praktyka ta, zwana skanowaniem po stronie klienta, została zaproponowana w 2021 r. przez Apple, również ze względu na ochronę. Ale została wstrzymana w odpowiedzi na obawy, że naruszy prywatność milionów użytkowników platformy iCloud.
Meredith Whittaker: prywatność jest nadrzędna
Whittaker powiedziała, że propozycja skanowania zamieniłaby telefony w „masowe urządzenia do nadzoru, które przesyłają dane firmom technologicznym, rządom i podmiotom prywatnym”. Z kolei „tylne drzwi” do zaszyfrowanych usług mogłyby potencjalnie zostać przejęte przez „złowrogie państwowe podmioty” i być wykorzystywane przez przestępców do uzyskania dostępu do systemów skanujących. W skrócie: nic przyjemnego.
Obecnie w Signal wiadomości zaszyfrowane end-to-end mogą być odczytane tylko przez nadawcę i odbiorcę tych wiadomości. Oznacza to, że aplikacje do wymiany wiadomości, które stosują szyfrowanie, nie mogą odczytać wiadomości wysyłanych przez użytkowników na ich platformach.
Signal ma ponad 100 milionów użytkowników na całym świecie. Aplikacja jest popularna wśród aktywistów i dziennikarzy, z których ci ostatni polegają na końcowym szyfrowaniu aplikacji do otrzymywania bezpiecznych wskazówek i historii.
To nie pierwszy raz, gdy szefowie aplikacji do wymiany wiadomości skrytykowali proponowane brytyjskie przepisy.
W zeszłym roku szef WhatsApp powiedział w rozmowie z The Financial Times, że próby podważenia lub pozbycia się szyfrowania w Wielkiej Brytanii mogą spowodować efekt domina na całym świecie i skłonić rządy nieliberalne do podjęcia podobnych działań.
Brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych powiedziało w oświadczeniu, cytowanym przez BBC, że:
Ustawa o bezpieczeństwie online nie stanowi zakazu szyfrowania end-to-end, ale jasno określa, że zmiany technologiczne nie powinny być wprowadzane w sposób, który zmniejsza bezpieczeństwo publiczne, zwłaszcza bezpieczeństwo dzieci w internecie.
Brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Ministerstwo dodało: „Nie ma wyboru między prywatnością a bezpieczeństwem dzieci – możemy i musimy zrobić obie rzeczy”.
Zobacz: Jak wykryć podsłuch w telefonie
Jednak Whittaker powiedziała BBC, że ustawa o bezpieczeństwie online odzwierciedla wariant „magii myślenia”. Ten zakłada, że prywatność online może istnieć „ale tylko dla dobrych ludzi”. Dodała: „Szyfrowanie albo chroni wszystkich, albo jest złamane dla wszystkich”. Trudno się z tym nie zgodzić.
Kim jest Meredith Whittaker?
Meredith Whittaker jest prezesem firmy Signal. Obecnie jest też głównym doradcą oraz byłą dyrektorką i współzałożycielką Instytutu AI Now.
Zobacz wywiad z Whittaker na temat ochrony danych konsumentów (j. angielski):
Jej badania i działalność skupiają się na społecznych implikacjach sztucznej inteligencji oraz na branży technologicznej odpowiedzialnej za jej rozwój, ze szczególnym uwzględnieniem władzy i polityki gospodarczej, kierującej komercjalizacją technologii obliczeniowych.
Przed założeniem AI Now pracowała w Google przez ponad dekadę, gdzie prowadziła zespoły produktowe i inżynierskie. Założyła też Open Research Group Google’a i współzałożyła M-Lab, globalną platformę pomiarową, która obecnie dostarcza największe na świecie źródło otwartych danych o wydajności internetu.
Doradzała Białemu Domowi, FCC, FTC czy Miastu Nowy Jork. Współpracowała też z Parlamentem Europejskim oraz innymi rządowymi organizacjami, specjalizując się w doradztwie w dziedzinie sztucznej inteligencji, polityki internetowej, pomiarów, prywatności i bezpieczeństwa.
Meredith Whittaker jest uznaną aktywistką
Meredith Whittaker jest również uznaną aktywistką, badaczką i ekspertką w dziedzinie technologii. Whittaker jest jedną z założycielek AI Now Institute na Uniwersytecie Nowojorskim, który zajmuje się badaniem wpływu sztucznej inteligencji na społeczeństwo. Przed założeniem AI Now Institute, pracowała w Google, gdzie była jedną z liderów Google’s Open Research Group.
Whittaker jest również znana z jej roli w organizowaniu protestów wewnątrz Google, znanych jako „Google Walkout” w 2018 roku. Współorganizowała protest pracowników Google przeciwko sposobowi, w jaki firma radziła sobie z zarzutami molestowania seksualnego i innymi kwestiami związanymi z miejscem pracy. Jej działania doprowadziły do zwiększenia świadomości na temat etyki korporacyjnej i odpowiedzialności w obszarze technologii.
Whittaker skupia się również na krytycznym badaniu technologii, w szczególności sztucznej inteligencji, i jej wpływu na prawa człowieka, sprawiedliwość społeczną i odpowiedzialność korporacyjną.
Warto wspomnieć, że Signal jest aplikacją do komunikacji, która skupia się na prywatności i szyfrowaniu. Założycielem i jednym z kluczowych ludzi związanymi z Signal jest Moxie Marlinspike.