Postęp technologiczny, taki jak generatywna sztuczna inteligencja, automatyzacja czy komputery kwantowe, nie tylko przekształca gospodarkę, ale również redefiniuje sposób, w jaki uczymy się, pracujemy i nawiązujemy relacje.

Chociaż potencjalne korzyści są ogromne, natura przyszłych zawodów i wymaganych umiejętności pozostaje w dużej mierze nieznana. To niepewność rodzi ogromne wyzwanie: musimy wyposażyć ludzi w umiejętności niezbędne do funkcjonowania w szybko zmieniającym się świecie. Europa niestety nie nadąża w tej dziedzinie.

Europa w tyle za celami cyfryzacji

UE prawdopodobnie nie osiągnie zakładanego na 2030 rok celu 80-procentowej biegłości cyfrowej. Ponad trzy czwarte firm w Europie zgłasza trudności ze znalezieniem pracowników o odpowiednich umiejętnościach, a 90 proc. obecnych miejsc pracy wymaga przynajmniej podstawowej znajomości technologii cyfrowych. Wydaje się logiczne, że aby nauczyć się więcej o technologii, musimy jej więcej używać.

Ale czy to najlepszy sposób, by skutecznie przygotować uczniów na cyfrową przyszłość?

Narastający cyfrowy podział

Niestety, nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie.

Coraz więcej dowodów sugeruje, że nadużywanie technologii lub jej niewłaściwe stosowanie może pogłębiać lukę kompetencji, którą miała niwelować. Nowe badania przeprowadzone przez Epson w Europie pokazują, że 40 proc. nauczycieli uważa, iż laptopy i tablety mogą negatywnie wpływać na proces uczenia się.

Niektóre szkoły wyciągają wnioski. W Finlandii powraca się do nauki z użyciem papierowych materiałów, podczas gdy na Węgrzech w grudniu 2024 r. dostarczono uczniom dodatkowe 125 tys. laptopów. Decyzje te podejmowali decydenci, ale według badań połowa nauczycieli twierdzi, że osoby te nie są wystarczająco blisko codziennego nauczania, by właściwie oceniać wprowadzenie laptopów do klas.

Pandemia COVID-19 zmusiła szkoły do szybkiego wdrożenia laptopów i tabletów w celu umożliwienia zdalnego nauczania. Chociaż zaspokoiło to pilną potrzebę, długoterminowe skutki powszechnego użycia ekranów w edukacji stają się coraz bardziej widoczne.

86 proc. nauczycieli w Europie zauważa wyzwania związane z używaniem laptopów i tabletów, takie jak spadek umiejętności czytania, mniejsza retencja wiedzy czy obniżona efektywność uczenia się.

Tam gdzie tradycja spotyka technologię

71 proc. nauczycieli i 63 proc. rodziców uważa, że klasy potrzebują większego nacisku na tradycyjne narzędzia edukacyjne, takie jak podręczniki i materiały drukowane. Z kolei badania wskazują, że materiały papierowe poprawiają umiejętności czytania i retencję wiedzy.

Nie chodzi o całkowite wyeliminowanie technologii, lecz o równowagę. 46 proc. nauczycieli uważa, że potrzeba lepszego wyważenia między metodami cyfrowymi a tradycyjnymi. Epson wskazuje, że ograniczenie czasu spędzanego przed ekranem i integracja tradycyjnych narzędzi pomaga uczniom rozwijać zdolności krytycznego myślenia oraz zdrową relację z technologią.

Technologia druku wspiera sprawdzone metody nauczania

Materiały drukowane to jedno z rozwiązań, które wspiera proces nauki i retencję wiedzy. Aby sprostać zwiększonemu zapotrzebowaniu na wydruki w szkołach, warto sięgnąć po odpowiednie technologie, takie jak drukarki Epson z technologią Heat-Free.

Drukarki te, w przeciwieństwie do laserowych, nie wymagają ciepła do utrwalania druku, co znacznie zmniejsza zużycie energii. To bardziej zrównoważone i ekonomiczne rozwiązanie, idealne dla szkół chcących ograniczyć koszty i ślad węglowy. Dodatkowo drukarki z technologią Heat-Free generują mniej odpadów, co zmniejsza ich wpływ na środowisko.

Przyszłość osadzona w tradycji

W czasach niepewności warto opierać się na sprawdzonych metodach. Przygotowując uczniów na cyfrową przyszłość, powinniśmy pamiętać, że celem nie jest jedynie wprowadzanie technologii do klas, ale wychowanie cyfrowo kompetentnych, wszechstronnych jednostek.

Aby dowiedzieć się więcej o tym, jak Epson wspiera sektor edukacji, odwiedź:
https://www.epson.pl/pl_PL/verticals/business-solutions-for-education

Czytaj też: